Pekin

4.1 (3444)

+48 618 526 370

Przejdź do strony

23 Lutego 29/33, 61-745 Poznań

Umiarkowane ceny

Godziny otwarcia

Otwarte
Poniedziałek12:00 - 21:00
Wtorek12:00 - 21:00
Środa12:00 - 21:00
Czwartek12:00 - 21:00
Piątek12:00 - 22:00
Sobota12:00 - 22:00
Niedziela12:00 - 21:00

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 3444

2056
618
257
184
329

Przeczytaj wybrane opinie:

Super lokal! Doskonała obsługa kelnerska ,sorki jeśli pomyliłem imię Pani Ala/Ola,są dwie, chodzi o tą w ciemnych włosach w słodziakowych oksach na nosie Jak to czyta właściciel proszę dać Pani premię. Kelnerka zaangażowana, kompetentna,doskonale zorientowana w karcie dań. Profesjonalna, kulturalna. Top 10/10.Byliśmy w większej grupie, nie trzeba było czekać bóg wie ile czasu. Naprawdę super! Jedzenie bardzo smaczne, pyszne. Wielorakie smaki. Najedliśmy się tak jak Polak lubi, czyli do oporu. Jeden z najlepszych lokali w Poznaniu. Polecam!
Rodzinna wizyta w Poznaniu i wspólny obiad. Po 10 latach od ostatniej wizyty ponownie odwiedzamy Pekin.nnWszystko bardzo smaczne, idealnie przyrządzone - doprawione, składniki świeże. Dania głównie bardzo szybko podane i w atmosferze pełnego profesjonalizmu przemiłej Pani kelnerki.nnDziękuję.nnPS. Malutki minus - zapachy z kuchni roznoszą się po całej sali.
Miejsce znamy to od lat, zawsze wracaliśmy z miłą chęcią bo jedzenie zawsze BYŁO smaczne. Za każdym razem zamawialiśmy ulubionego kurczaka dla wtajemniczonych 41b czyli kurczak w cieście z papryką i czosnkiem w sosie słodko ostrym. To był stały element, tym razem zamówiliśmy sobie jeszcze danie z krewetkami średnimi. Zupę pieprzową oraz mix przystawek z sosem. Dodatki kapusta z szafranem i makaron szanghajski. Uwaga jedyne danie, które miało jeszcze jakiś smak to ten ostatni dodatek czyli makaron reszta to jakaś parodia. Mix przystawek serowy i warzywny z taką ilością pieprzu w farszu jakby ktoś całe opakowanie tam wsypał. Zupa generalnie kisiel z paroma dodatkami. Krewetki z papryką i nerkowcami generalnie skąpane w tłuszczu i to tyle -zero smaku. Kapusta widać, że zanim została zabarwiona szafranem wyglądała na mocno starą. No i ostatnie danie kurczak nasz wyczekiwany, zupełnie inny smak, zero ostrości, zero smaku czosnku sam sos sojowy i cukier. Nie było ani kawałka papryki. Zwróciliśmy uwagę kelnerce, że to chyba nie to danie. Otrzymaliśmy odpowiedź, że się mylimy i że się zmienił kucharz. Woow super odpowiedź. Dramat, cieszę się jedynie z tego że nie zapłaciłam pełnej kwoty bo bylam tam dzięki aplikacji fine bite. Inaczej była bym wkurzona na maksa. Myślę, że to nasze ostatnie wyjście do tego lokalu. Foty jedzenia wyglądają ładnie i to tyle w temacie.
Wpadłem do tej restauracji bo była kiedyś chwalona. Mnie nie zachwyciło ani jedzenie, które było kiepsko doprawione ani obsługa, która nie pamięta zamówienia a o część dania musiałem się upominać. Ceny kompletnie nieadekwatne do jakości.Ogólnie lipa. Oprócz ciekawego wystroju wnętrza nie ma nic na plus. Przykro wystawiać taką opinię ale mam nadzieję, że to da do myślenia właścicielowi i wprowadzi odpowiednie poprawki.
Restaurację polecono nam przez kierowcę z Ubera, mówił, że super najlepsza w Poznaniu.nPojechałyśmy więc z koleżanką próbować, niestety nie spełniło to naszych oczekiwań jakie miałyśmy po wysłuchaniu opinii..nPodane super, ale dalekie było od gorącego oraz pikantnego...nSosy podobne choć dnia różne..
Szanowni Państwo,nChciałem Was ostrzec przed jedzeniem w Pekinie. W zeszłym tygodniu zamówiłem jedzenie na wynos. Podczas kolacji okazało się, że w zestawie surówek są jakieś martwe robaki (coś w stylu mrówek). I było tego całkiem sporo, dołączam zdjęcia. Restauracja tłumaczyła się niedopatrzeniem kuchni. Wg mnie niedopatrzenie jest wtedy, kiedy ryż jest zimny. To już o wiele poważniejsza sprawa. Unikajcie tej restauracji, to nie ten Pekin, co kiedyś. Nie jestem zadowolony, że muszę wystawić taką opinię. Jestem ich klientem od 15 lat...a raczej byłem.
Nie polecamy i nie wrocimy.nnNie była dostępna ponad połowa dań z karty (w tym kurczak, kaczka, czy podstawowe dodatki i zupy), ponoć po zmianie Managera są braki na restauracji, zmienili się też kucharze i to bardzo czuć. Jedzenie było letnie, w większości bez smaku - 3 różne sosy miały między sobą tylko niezaczne różnice (cukier lub jego brak). Mięso było gumowe i smakowało, jakby kilka dni już leżało na kuchni. Wnętrze zapowiadało się dobrze, ma klimat, ale potrzebuje odświeżenia - krzesła przy naszym stoliku miały tłuste plamy. Zabrakło przypraw, wyczucia smaku i jakiegokolwiek powiązania z kuchnią chińską poza dekoracjami na sali.nnJedynym plusem był miły Pan kelner, który musiał każdemu z nowych gości powtarzać, że więcej dań nie ma niż jest (co widząc po komentarzach nie zdarza się pierwszy raz).nnBardzo duże rozczarowanie, ponoć miała być to knajpa z tradycją.
Świetny klimat jak i obsługa która wszystko wyczaruje. Jedzenie to obłęd jest wielkie menu za które jest co płacić.nBardzo polecam jedzenie nie tylko pikantne znajdziesz również słodkawo ostre dania.nnBardzo polecamnMixon
Po wejściu do restauracji od razu uderza zapach jedzenia – niestety, nie w pozytywnym znaczeniu. Już wtedy wiedziałam, że kurtki i wszystkie ubrania będą musiały trafić do prania.nWystrój jest dokładnie taki sam, jak wtedy, gdy lokal miał swoje lata świetności. Choć miło było wrócić wspomnieniami i faktycznie ma ten swój chiński klimat, to zdecydowanie przydałoby się odświeżenie, a przede wszystkim gruntowne sprzątanie. Wszechobecny kurz przyprawiał o mdłości – na żyrandolach, parapetach, a już nie wspominając o przyprawnikach.nNajgorszym elementem wizyty był jednak dym, który przez całą kolację wydobywał się z kuchni na salę. Był gryzący, szczypał w oczy i gardło, przez co jedliśmy dosłownie we mgle, kaszląc razem z innymi gośćmi. Dym pojawiał się co chwilę, więc zakładam, że kucharz raz za razem coś przypalał. Niestety, przez niesprawną wentylację wszystko unosiło się nad salą, tworząc duszną i nieprzyjemną atmosferę.nnJeśli chodzi o jedzenie, to również było rozczarowujące. Springrollsy były bardzo tłuste, a w smaku dało się wyczuć albo niskiej jakości tłuszcz, albo coś przepalonego. W daniach kompletnie zabrakło orientalnych smaków – sos, który miał być pikantny, okazał się mdły i pozbawiony jakichkolwiek przypraw, a jedynym składnikiem w nim były pędy bambusa. W zasadzie wyglądało to jak zaklepana mąką brązowa zawiesina, bez soli i aromatycznych przypraw. Jedynym plusem było mięso – zamówiłam cielęcinę, która była bardzo delikatna i smaczna. Szkoda, że takie dobre mięso zostało otoczone kompletną jałowizną.nObsługa na plus – kelnerka, która nas obsługiwała, była świetna, uprzejma i bardzo pomocna. Ceny natomiast są mocno wygórowane jak na ten poziom kuchni.nnCzy się najadłam? Tak.nCzy miałam przyjemność z jedzenia? Nie.nCzy czułam się dobrze w lokalu? Absolutnie nie.nnGdyby nie to, że byłam tam z fantastycznymi koleżankami i miałyśmy świetne humory, już dawno bym wyszła, a może nawet zrobiła aferę o ten dym. Co gorsza, dziś mam tak silny kaszel i ból gardła, że to aż szokujące. Mimo natychmiastowej kąpieli i wyprania ubrań, leżąc w łóżku, wciąż czułam ten śmierdzący dym, przez co nie mogłam zasnąć.nnNie polecam i na pewno tam nie wrócę.nWielka szkodannPs. Moja ocena jest mocno zawyżona.
Miejsce pełne dobrej energii!nW ramach przystawki polecam pierożki nadziewane serem. Zupa kwasno-pikantna od lat na wysokim poziomie, jednakże dania główne to powód dla którego warto odwiedzić to miejsce. Krewetki z papryką i orzechami nerkowca to wręcz mistrzostwo kuchni azjatyckiej! Na uwagę zasługuje też 'Tie-Pan' z polędwicy wieprzowej z bakłażanem w sosie czosnkowym - idealna równowaga pikanterii i słodyczy.nPrzemiła obsługa i szybki serwis także zasługują na pochwałę nWystrój z końca XX wieku wprowadza w przyjemny nastrój. Jest tu tak 'po chińsku', kolorowo, z licznymi smokami, buddami i azjatyckimi dźwiękami w tle. Taka mała, chińska dzielnica na poznańskiej starówce.
Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google
Zobacz wszystkie 1143 zdjęć

Rozkoszuj się wyjątkowymi smakami w restauracji Pekin, usytuowanej w sercu Poznania na Starym Mieście! To miejsce przyciąga gości nie tylko bogatym menu kuchni chińskiej i azjatyckiej, ale także przyjazną atmosferą oraz profesjonalną obsługą, która zawsze stara się spełnić oczekiwania klientów. Wielu gości chwali sobie świeżość składników oraz sprawność serwisu. Ich flagowe dania, jak krewetki z papryką i orzechami nerkowca, zdobyły uznanie za wyjątkowy balans smakowy. Idealne na rodzinny obiad lub romantyczną kolację, Pekin oferuje coś dla każdego – od pysznych przystawek po wyszukane dania główne. Restauracja jest otwarta codziennie, a jej ciepły wystrój wprowadza w chiński nastrój, zachęcając do odkrywania różnorodnych smaków. Bez względu na to, czy planujesz szybki lunch, czy długie wieczorne wyjście, pekin to idealne miejsce na kulinarną przygodę. Serdecznie zapraszamy!

Odkryj podobne miejsca

Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google

Gong

4.7 (1265)

Rybaki 12/2, 61-883 Poznań

+48 572 277 459