Para Bar Rataje

Uwielbiam ich Xiao long bao, ale pozostałe pierożki również są smaczne. Obsługa bardzo miła. Wczoraj weszłam dosłownie na tuż przed zamknięciem i na własną prośbę otrzymałam pierożki mrożone ( ze względu na długi dojazd do domu nie chciałam by obsługa podgrzewała je na parze, mimo zaskoczenia jednak problemu nie było ) fajny lokal czysty , zadbany, nawet poduszki mają w kształcie Piero,kow

Bardzo słabe jedzenie. Najgorsza zupa miso jaką jadłam w życiu. Pierożki bardzo suche. Mix 10 pierogów, a każdy smakuje tak samo. Jedynie ze szpinakiem wyróżnia się smakiem. Nie polecam.

Jedno z ulubionych miejsc z jedzeniem w Poznaniu, zdecydowanie najlepsze jiaozi jakie jadłem (tyczy się wszystkich lokalizacji). Smak niektórych potraw jest tak świetny, że wręcz uzależnia (czytaj jiaozi szpinakowe). Nigdy nie zjadłem tam nic niedobrego, a próbowałem dużo pozycji. Warte wyróżnienia są również baozi z warzywami oraz cudowna kawa po wietnamsku. Miejsce ma swój klimat, a obsługa jest zawsze miła. Ani razu nie musiałem długo czekać na potrawę (może szczęście?). Kto nie był, ten bardzo dużo traci.

Smaczne pierożki podawane w oryginalny sposób. Zupy również całkiem dobre. Miejsca w środku lokalu oraz przed. Obsługa sprawna, miła i sympatyczna

Mix pierożków pychotka! Mochi z czarnym sezamem smaczne ❤️‍ Polecamy. Zdecydowanie wrócimy nŚwietna spokojna muzyczka w tle.

Miejsce bardzo przyjazne, ładnie urządzone, w menu trochę słabo zawarte co jest w pierozkach, ponieważ np szpital i ser ma cebulę.. Może mój smak to nie jest ale jednak obsługa jest bardzo miła i szybko przygotowują dania. Bardzo podobala mi się forma podawania jedzenia. Jeżeli ktoś lubię azjatyckie smaki to to miejsca na pewno się spodoba.

Dziś byłem pierwszy raz i powiem szczerze że jestem w szoku jakie to dobre . Zamówiłem Mix smaków pierozkow i do tego sałatka z ogórka na ostro . Wynik MEGA . P.s. I wcale długo nie czekałem. Polecam ja na pewno wrócę

Jedzenie zamówione przez pyszne.plnJedzenie było smaczne, aczkolwiek deser nie pasował do opisu na stronie ://nDeser gua bao z bananem, truskawkami, jabłkiem i nutellą okazał się być deserem z orzechami,bananem i kiwi :((nMam nadzieję, że następnym razem nie będzie takiego problemu ;)

Jedzenie naprawdę pyszne, zarówno opcje mięsne jak i bezmięsne. Ceny akceptowalne, jedyne bo bym zmienił to nieco powiększył porcje, bo przychodząc „na głodnego” czułem mały niedosyt.

Jestem wraz z dziewczyną pierożkożercą. Jemy w parabarze (lokalnie albo na wynos) minimum raz w tygodniu, czasami częściej. Do lokalu na ratajach mamy najbliżej, więc zazwyczaj tam chodziliśmy... do czasu gdy jakość tamtych pierożków zjechała na łeb na szyję. Parabar na Kościelnej to zupełnie inna liga - pierożki takie jak kiedyś, smaczne. Ale to co jest na ratajach zakrawa o pomstę do nieba -.- Kiedyś myśleliśmy, że pewnie pierogi są lepione w jednym centralnym miejscu a w parabarach tylko odgrzewane... ale dlaczego wtedy byłaby tak kolosalna różnica między tymi dwoma?nW skrócie: Parabar Rataje - po wielu próbach (naprawdę wiele razy ze względu na bliskość lokalu dawaliśmy szansę) - TRAGEDIA, pierogi nie do zjedzenia, chyba, że nie ma się żadnego porównania, oczywiście w niektóre dni trafiały się dobre.... Pierożki z wołowiną mają same chrząstki, gluty i inne obrzydliwe rzeczy, a pierożki z kurczakiem wyglądały jak małe bułki - nigdy takie nie były, do tego ciasto znacznie grubsze niż zawsze -.-.nParabar Kościuszki - pyszota, najlepsze co istnieje na tym świecie.nDodatkowo obsługa w Parabar Rataje (Taka niska młoda dziewczyna) - super! zawsze pomocna, doradzi i miło się uśmiecha!