Pad Thai

Większość zdjęć, które wyświetlają się po wpisaniu w Google nie jest prawdziwa dla tej lokalizacji. Natomiast jedzenie w bardzo przyzwoitej cenie i do tego dużo oraz smacznie. Zdecydowanie polecam.

Restauracja tajska z rzeczywiście tajskim jedzeniem. Dobre kompozycje dań, fajne składniki. Niestety brakuje daniom wykończenia - a to mięso trochę twarde, a to makaron ryżowy zlepiony tak, że nie można go rozdzielić.nCeny nieco za duże na jakość jaką prezentują - a może to był po prostu gorszy dzień w kuchni.

Trochę żałuje ze nie wziąłem do siebie komentarzy innych osób i postanowiłem ze pójdę i spróbuje. Na przystawkę Zamówiłem sajgonki, wielu rzeczy brakuje, smak nijaki, ciasto miękkie namoczone olejem. Na danie główna zamówiłem Padthaia pomijając ze zamiast limonki serwują go z cytryna od razu wiedziałem ze nie będzie to smakować, po trzech machnięciach pałeczkami odstawiłem talerz, ktoś kto go robił nie ma zielonego pojęcia jak to powinno smakować i z czym powinno być zrobione, brakowało głównych składników takich jak sos rybny, sos z tamarydowca w zamian było bardzo dużo sweet chilli które psuje całkowicie smak padthaia do tego stary kurczak i dziwny wodnisty neutralny posmak, do tego surówka z wiaderka, za te pieniądze powinna być jakaś jakość produktów, zapłaciłem 40 zł. Wystrój lokalu pozostawia wiele do życzenia, raczej jego brak. Nic dziwnego ze miejsce swieci pustkami. Na plus miła obsługa.

Przystawki czyli suszona karkówka i osmiornica miło nas zaskoczyło.nnPad thai troszkę nijaki, brak wyrazu i głębi smaku. Po te danie na pewno nie wrócimy.nnKrewetki na szaszłyku fajne, wle porcja mała 12 krewet więc można powiedzieć, że dużo, ale żadnych dodatków.

Jedzenie średnie. Obsługa naprawdę genialna. Zupa bardzo dobra , dania główne średnie bardzo średnie nie zaskakują smakiem, firmowe danie które zamówiła żona było mdłe i bez smaku. Dostałem piwo z butelki chińskie ryżowe bardzo polecane i było ciepłe . Poprosiłem o drugie zimne i znowu ciepłe. Niestety genialna obsługa nawet nie nadrobi średniej jakości dań i kropka . Nie wracamy jeszcze dodam ze nie rozumem tandetnych serwisów i mega koszmarna, tandetna zaparzarka, sama herbata była kiepska , śmiałem się prostując zęby w widelcu który dostałem .

Będąc w lokalu zamówiliśmy ze swoją dziewczyną przystawki zupę oraz danie główne. Po ok 10 min kelner poinformował nas ze nie będzie muli z przystawki. Czas oczekiwania na wodę 20 min. Po około 1 h dociera do nas zupa , pikantna . ( ja dostałem w zupie tylko jedna krewetke, natomiast moja dziewczyna dwie) była to zupa z krewetkami ( nie polecam). Po upływie ok 45 min dociera do nas danie główne tj pad thai oraz curry z wołowina. Curry jako danie główne wyglądało jak zupa. Zamawialismy makaron do curry a dostaliśmy ryż. Wysokie ceny. Zapłaciliśmy 150 zł czas oczekiwania od 17.30 do 20.00. Zdecydowanie nie polecam

Bardzo słabo! Gdybym pierwszy raz jadła ta kuchnię to po tej wizycie to wiecej bym na pewno jej nie zjadła. A dlaczego? Już piszęnnZupa z pierożkami. Wywar czuć było ze nie był świeży(czułam już po zapachu) ,nWarzywa były surowe wrzucone na talerz. Pierożki dobre chodź brakowało w nich estetyki.nJednym slowem to nie jest ta kuchnia za którą przepadam. Makaron pad thai sprawował się lepiej,ale mialam wrażenie ze składniki praktycznie te same w zupie co na talerzu. szkoda. Wystrój brakuje charakteru, wchodząc tu nie wiemy jaka to restauracja.

Restaurant week i Poznań za pół cenynTotalnie Wam nie wyszedł. W kolejce człowiek stal godzinę choć był umówiony na konkretną. Po otrzymaniu stolika kolega stał i czekał na krzesło bo zabrakło z 5 minut. Szklanki niedomyte. Wiecznie głośno dzwoniący telefon stacjonarny. Pad thai średni, wysokie ceny za coś do picia. W tak ruchliwym dniu powinien być kierownik, szef lokalu, a nie było. Wszystko było na głowie kelnerów i biednego chłopaka który witał gości. Za to jak sobie radził z głodnymi i poirytowanymi gośćmi powinien dostać jakąś premię!W ogóle w lokalu najwyżej ze wszystkiego oceniam obsługę! A szef zostawiajacy pracowników w tak ruchliwe dni.. no cóż... byłyby dwie gwiazdki, ale dam trzy chociażby ze względu na obsługę.

To co mnie wczoraj spotkało nazwę żenadą by na początku nie używać wulgarnych słów. To co dziś czuję to żal ,smutek a przede wszytkim WKURWIENIE. Zamówiłem kolację do domu. Chciałem zrobić niespodziankę żonie z okazji urodzin. Chciałem z dostawą na 21 kelner poinformował mnie że pracują do 20 i umówiliśmy się na 20:15. Niestety zjawiając się przed lokalem o 21:05 .dowiedziałem się że kelner powiedział mu że na 21 . Po dotarciu biegiem do domu (400m) stwierdziłem że po za zupą wszystko zimne. Danie główne miało być łagodne było mega ostre. Zamówiłem wszystkie potrawy z krewetkami które mogłbym policzyć na palcach. Za 197 zł. Dostałem słabej jakości i zimny posiłek nie zgodny z zamówieniem. Spierdoliliście urodzinową kolację dla mojej żony a tego nie wybaczę. Dziś po pracy zjawię się w lokalu i oczekuję wyjaśnień. Wstyd i hańba. Nie polecam.nP.s. Po moim ponownym pojawieniu sie w lokalu na drugi dzień. Zostałem przeproszony przez obsługę za sytuację z poprzedniego wieczoru. W ramach rekompensaty zostalismy zaproszeni z żoną na kolacje do lokalu z którego napewno skorzystamy by odkryc to miejsce na nowo i z lepszym skutkiem. Pierwsze koty za płoty.nP.s.2 Po pewnych udoskonaleniach sos który był zbyt ostry nabrał nowego oblicza i zjedliśmy ze smakiem.nPozdrawiam i do zobaczenia nie długo.

Pełne dysonansów miejsce. Z jednej strony bardzo ładne minimalistyczne wnętrze. Solidne i eksplodujące smakami porcje dań. Z drugiej zaś strony szyld, który odrzuca na wejściu i karty dań z foliowych koszulek jak z tandetnych jadłodajni. Na sali ładnie, ale zimno. W weekend trzeba liczyć się z zamówieniami na dostawę i trochę trzeba poczekać na swój posiłek. Ogólnie solidnie i smacznie ale z kilkoma minusami.