Manekin

Miejsce znajduje się około 5 min drogi na pieszo od starego rynku.nW środku ogrom miejsca, jeden z większych lokali jakie widziałem od dłuższego czasu.nnCeny standardowo jak na naleśnikarnie. Zamówiony naleśnik z mascarpone, kremem pistacjowym oraz owocami leśnymi. W ramach zestawu można dobrać jeden sos (wybrany śmietankowy).nCena 28 zł.nCzas oczekiwania około 35 min.nnOd razu po otrzymaniu zamówienia w oczy rzucają się OWOCE LEŚNE mające być jednym z głównych elementów dania. Są podane w formie sosu, nie są to świeże, uczciwe owoce.nKREM PISTACJOWY został jedynie naniesiony lekko na górę. Bardzo mała, niewyczuwalna ilość a przecież jest to również jeden z głównych składników.nWiększość naleśnika to natomiast wypełnienie z MASCARPONE.nnCo do samego naleśnika to nie można powiedzieć złego słowa. Miękki, elastyczny i cienki. Dobrze trzymający zawartość.nMascarpone dobre, choć ilość trochę przesadna i raczej dominująca smak.nManekinella całkiem przyzwoita choć ciężko nacieszyć się ilością.nnSOS śmietankowy to najzwyklejszy jogurt z bardzo dużą ilością cukru. Raczej ciężki w przyswojeniu przez ten fakt.nOwoce leśne w formie dżemu i przetworzonych owoców. Kwaśne i momentami słodkawe. Niezbyt pasujące do całości.nnBiorąc pod uwagę wszystko nie mogę w pełni polecić tego miejsca choć widać że składniki są dobrej jakości tak samo podanie i określenie dania w karcie niestety wprowadza w błąd.nIlość głównych składników i ich ostateczny wygląd pozostawiają sporo do życzenia.nNa ten moment mieszane odczucia, mam nadzieję że coś się jeszcze zmieni.

Obsługa super miła. Kolejka w sobotę rzeczywiście spora przed Manekinem (njakieś 20 minut) Jak weszliśmy, to Powiedziałam, że spieszymy się do kina i mamy tylko godzinę, żeby zamówić i zjeść. Kelnerka bardzo miła przyjęła zamówienie i w ciągu 15 min mieliśmy jedzenie także super! Obiecałam, że wstawię opinię na Google więc dotrzymuje słowa :) Makaron wege z kurkaminMega smaczny, naleśnik w wersji mięsnej z kurakami - praktycznie nie było czuć Kurek, za to dużo kurczaka. Natomiast naleśnik z shoarma miał ciut za dużo przypraw (chyba,nŻe o to chodziło), bo nie było czuć nic innego poza super doprawionym mięskiem).

Byłem w tym spowolnieniu przez 1,5 roku 6 razy. I niestety z roku na rok jedzenie nie staje się smaczniejsze, administratorzy nie pilnują ilości produktów na weekend, a najczęściej okazuje się, że w porze lunchu wielu dań z karty zabraknie i Wy (goście ) nie będę mógł tego spróbowaćnnale jest też +n- są to strefy dla dzieci 5/5.n- dobra, szybka obsługa.

Byliśmy dzisiaj na śniadaniu. Kawa za 6 zł, śniadanie ok. 15-18 zł, porcje ogromne. W restauracji przytulnie, można spokojnie porozmawiać. Obsługa na wysokim poziomie, wszystko podane szybko. Kuchnia przepyszna i zdecydowanie wykraczająca poza ceny dań. Na koniec zjedliśmy naleśnika na słodko z pistacjową manekinellą i był przepyszny! Polecamy:)

Zostałem bardzo przyjemnie ugoszczony . Obsługa była po prostu fantastyczna ! Uprzejma , pomocna , ale nienachalna - po prostu znakomita . Same naleśniki jak zawsze w Manekinie - doskonałe. Jeszcze się nigdy na nich nie zawiodłem . Nie pływają w tłuszczu , a są smaczne i nie są suche. Do tego wziąłem nowość : zupa krem z czosnku z chili i powiem, że od tej pory jest moją ulubioną . Często brałem Żurek w chlebie , ale ten krem z czosnku - poezja ! . No i sam klimat tego miejsca bardzo przyjemny . Jest mnóstwo fajnych zakamarków , gdzie można usiąść (oczywiście pod warunkiem, że są akurat miejsca , bo to miejsce często jest pełne). Zdecydowanie można polecić l .

Genialne miejsce na śniadanie, od razu nabraliśmy chęci do zwiedzania ;) Bardzo polecamy panckakes z jajkami sadzonymi i boczkiem (wysmażony dla mnie idealnie ), naleśnik z jajecznica i boczkiem oraz naleśnik czekoladowy z jabłkami i musem malinowym , porcje naprawdę bardzo okazałe. Sok jabłkowy ze szpinakiem rewelacja jak i kawa i Witbier ;) Ceny w stosunku do porcji 11/10 Za wszystko zapłaciliśmy 74 zł Obsługa bardzo dobra czas oczekiwania to były dosłownie minuty, choć kelner chyba z przyzwyczajenia mówił,że ok 20 ;) , a czytałem, że cuda z czasem oczekiwania i jakością, więc mogę zupełnie zdementować tę opinie, choć niewątpliwie miało to związek z tym, że byliśmy w poniedziałek o 11:30 ;), ale chyba czasem warto wybrać się we właśnie takim spokojniejszym okresie godzinowym. Miejsca na górze, przy oknie są też blisko obsługi kelnerskiej, więc znika problem z oczekiwaniem na cokolwiek ;).

Bardzo lubię to miejsce pomimo legendarnych kolejek. Jedzenie smaczne, obsługa miła i ceny przyzwoite. Polecam jako budżetową opcję zjedzenia na mieście.

Przepyszna Grzybowa w chlebie, oraz oczywiście wspaniałe wytrawne naleśniki. Ceny bardzo atrakcyjne, do serwowanych porcji. Obsługa miła i bardzo trafnie poleca naleśnikowe specjały. Polecam każdemu!

Bardzo dobry nalesnik - kebab. Polecam. Szybko podane. Czekaliśmy za stolikiem 15min. Gwarno w środku ale nie ma się czemu dziwić, byliśmy w niedziele w największy ruch. Toalety spoko, bardzo czyste. Dobra herbata zimowa lecz nieco za mało, duży kubek a w nim zaledwie połowa wrzątku może 150ml. Mimo to było ok. Minus za nie dzielenie rachunku na pół przy 6 os stoliku.

Jedzenie szybko podane , smaczne , świeże, warto zjeść przed 11 maly ruch , po godzinie 11 zaczyna sie lokal zapełniać. Nie polecam miejsca pod schodami we wnęce (zimą) przy otwieraniu drzwi dmucha zimnem