Kawiarnia KAWA

Bardzo urokliwa, malutka kawiarnia. Zamiast kawy wybrałyśmy napary i były bardzo dobre. Beza też była bardzo smaczna. Polecam i na pewno wpadnę ponownie

Przepyszna kawa, klimatyczne miejsce i ponad wszystko przemiła obsługa! A muffinka rozpływa się w ustach... Na pociąg zdążyłam Dziękuję!

Mieliśmy z chłopakiem bardzo dobre wrażenia z wizyty w Kawie. Sernik nowojorski był przepyszny! Do tego panowała tam miła atmosfera, właścicielka chętnie z nami rozmawiała, poleciła nawet fajne miejsce do odwiedzenia. Jeśli kiedyś znów będziemy w Poznaniu, to myślę że z przyjemnością jeszcze raz wpadniemy na małe co nieco.

Fantastyczna malutka kawiarenka. Bardzo miła właścicielka. Serdecznie polecam zrobić sobie przerwę i napić się doskonałej kawusi.

Mała kawiarnia z kawą specialty i domowymi wypiekami. Nie mam żadnych zastrzeżeń do kawy czy ciast, jednak przy tak małym lokalu obsługa mogłaby zwracać większą uwagę na tematy prywatnych rozmów.nnKlient nie przychodzi tam wysłuchiwać problemów obsługi. Dzisiaj przy kawie miałam wątpliwą przyjemność słuchać historii o upojeniu alkoholowym i wymiocinach. Obsługa ze szczegółami relacjonowała minioną noc znajomemu, który przyszedł do kawiarnia. Odechciało mi się jeść muffiny przy takich historiach.nnNaprawdę czasem odnoszę wrażenie, że te miejsca to 'posiadówy' dla obsługi i ich znajomych, a nie miejsce, w którym można się zrelaksować...

Świetne, kameralne miejsce na kawę z ciastem. Jak bylem, były dwie odmiany sernika, jedna z kasztanami i rumem. Można więc spróbować fajnych odmian ciast.

Lokal ma dobrą średnią opinię ... może źle trafiłem - lokalik mikro, witryna o 9.30 pusta, cappuccino x2 robione w żółwim tempie a i tak spienione niewłaściwie jakby wzorek na kawie był najistotniejszy.....na szczęście kawa smaczna. Młoda dziewczyna ze śniętym wzrokiem porusza się jak w zwolnionym tempie, bez entuzjazmu. Szkoda pisać mi taką opinię bo może właściciel/ka nie do końca temu winna bo wiem jak dziś ciężko o dobrego pracownika a opinie zaszkodzą. Ale fakt jest taki, że na kawę idzie się do kawiarni aby spędzić miło chwilę i być dobrze obsłużonym .. niestety tutaj tego nie zaznałem.

Cudowna mała kawiarenka. Niestety tylko dwa/trzy stoliki, więc z miejscem może być różnie. Ślicznie udekorowana. Kelnerka bardzo miła i sympatyczna. Zamówiłam pumpkin spice latte z napojem owsianym. Do wyboru były jeszcze cztery inne napoje roślinne. Kawa słodka, ale nie przesadnie. Fajny korzenny posmak, mocno cynamonowy. Lokal serwuje także własne wyroby cukiernicze wegetariańskie jak i wegańskie. Gorąco polecam.

Pyszna kawa, niesamowita atmosfera. Polecam

Dane na 31.10.24n1. Kawa 'alpaca' z Gwatemali wymiata. Tak na miejscu jak i w domu.n2. Sernik własnoręcznie, a raczej własno-odsercowo-ręcznie, robiony tudzież wymiata.n3. Muffiny rodziły się na naszych oczach od etapu cięcia bananów do wkładania ich do kąpieli termicznej.n4.zabawna rozmowa o psach i kotach- gratis!nnPs.nEdytuję po lekturze kilku wpisów, gdyż zauważam, że krytyczne uwagi zamieszczają 'lokalni przewodnicy'. Cóż. Jeśli piszą to dla 'biznesu' i tak nie go nie zrobią przy trzech stolikach Jeśli dla profitów przewidzianych w regulaminie, to na jedno wychodzi, tylko w mniejszej skali. Jeśli prywatnie, to po co się afiszować ze 'statusem'?nMoże jak Pani Kamila zacznie tym osobom fundować kawę za darmo to zmienią oceny, ale wówczas ani one ani Pani Kamila nie będą już prawdziwe. A tego nikt z normalnych klientów by nie chciał.nKawa z automatu za 5 zł podawana za pomocą zautomatyzowanych dźwigni nigdy nie rozczaruje.nDo kawiarni się przychodzi nie dla filiżanki kawy ale pod pretekstem filiżanki kawy.nTrochę jak z restauracją. Przychodzimy nie żeby się najeść, ale odrestaurować czyli odpocząć, zrekalsować, na chwilę oderwać, przystanąć w biegu.nPani Kamilo zapewniam, że jeśli znajdę w serniku szypułkę z malin to po prostu zostawię ją na talerzyku. Jeśli dostanę cappuccino że swkaśnialym mlekiem poproszę o wymianę zanim ją do końca wypiję, wyjdę, wrócę do domu i będę pisał negatywną opinię z bolącym brzuchem.nPozdrawiam.nGrzegorz