Frontiera

Przepyszna włoska kuchnia! W szczególności pizza burratina (bardzo ostra), wszystko znakomite- ciasto, prawdziwe włoskie składniki, nic dodać nic ująć. Deska antipasti przeznaczona dla więcej niż jednej osoby i również przepyszna.

Pyszna pizza - aromatyczne pomidory, czonek, bazylia i oliwa. Cena adekwatna do jakości i wielkości Prz małym ruchu w lokalu czekałam ok. 10 min.

Kiedyś jedno z moich ulubionych miejsc, jednak teraz po dłuższej przerwie gdzie ponownie tu zawitaliśmy zostaje niestety wiele do życzenia. Obsługa szybka i sprawna i to na tyle z plusów. Zamówione zostały makarony Tagliatelle pancetta-pollo, które wielokrotnie były przez nas już konsumowane przez co zostały na liście naszych ulubionych. Natomiast tym razem okazało się to porażką. Zapamiętaliśmy smak jako aksamitny, kremowy z lekka nutą boczku, w zamian za to jedyne co zapamiętałam tym razem to smak spalenizny. Dodam jeszcze, że mimo dwóch tych samych dań różniły się one diametralnie. Jedno jak już wspomniałam istna spalenizna co zresztą można było zauważyć po kolorze sosu, najzwyczajniej nie dało się po kilku kęsach tego ujeść z powodu gorzkości. Drugi natomiast okazał się jakby deserem, ponieważ jedyne co było w nim wyczuwalne to słodkość, co doprowadziło do tego, że danie było mdłe. Jako, że do tego wszystkiego mieliśmy jeszcze pizzę, którą swoją drogą też jakościowo nie najlepiej wypadła w porównaniu do poprzednich razów, to próbowaliśmy się 'zapchać' nią, tak można to nazwać ze względu na jej gumowatą konsystencję. Pisze te opinie tylko i wyłącznie w nadziei, że restauracja weźmie to sobie do serca i powróci na dobre tory. Nie wiem czy to kwestia zmiany kucharza, czy trafiliśmy na jego zły dzień, ale miło by było wrócić ponownie z lepszą recenzją.nDodaje zdjęcia jak to wyglądało 'kiedyś' i jak dziś, bo patrząc po kolorze mojego sosu zastanawiam się czy aby jakiś borowikowy się tu nie wkradł ;)nByliśmy w lokalu przy ul. Ratajczaka

Pizza bardzo poprawna ale za kosmiczną cenę w porównaniu z ilością składników , które się na niej znajdowały. Obsługa mocno średnia . Przez przypadek wylałam lemoniadę to żadna z kelnerek nie raczyła nawet podać ścierki do przetarcia stolika i wycieralam wszystko chusteczkami. Druga sprawa kobiecie spadła oliwa że stolika i się potrzaskała a kelnerka wytarła tylko podłoge a szkło walało się dalej . Dodam że nie było nie wiadomo jakiego ruchu w lokalu.

Pizza ok,ale trochę mokra i ciężko było ją kroić tępym nożem:/ do kremu pomidorowego warto by było dodać choć trójkącik focaccio . Wystrój fajny. Ogromnym minusem jest otwarta kuchnia- kucharz dwa razy coś spalił w trakcie naszego obiadu,że było szaro w całym lokalu- o zapachu nie wspomnę.

Fajna restauracja z pyszną kuchnią włoską. Ravioli, makarony i pizze wyśmienite!

Przepyszna pizza, dawno nie jadłam tak dobrej! Trafia do mojej topki w Polsce nNa pewno wrócę jeszcze nie raz. Smak nie do opisania, składniki najwyższej jakości. Oliwa do pizzy majstersztyk ✅nPolecam każdemu kto chce spróbować neapolitańskiej pizzy

Pizza bez smaku, poprosiłam kelnerkę o przygotowanie pizzy bez papryczki chilli, ale i tak podała mi z, na szczęście pizza była tak bez smaku że nawet papryczka chilli nic nie zmieniła, ale najbardziej rozbawiła mnie woda, która widnieje w menu jako cisiowianka za 11 zł, która jest podawana w dzbanku. Uważam, że za taką kwotę powinna być podana woda w butelce, a nie woda która wygląda jak kranówa. Zapytałam kelnerek skąd pochodzi ta woda, powiedziały że „przefiltrowana”, nie wypiłam nawet tego, dałam jasno też do zrozumienia, że nie podoba mi się forma podania wody, ale kelnerek to nic nie obchodziło, oczywiście gdy przyszło do rachunku to woda nie została z niego usunięta śmiech na sali

Bardzo ładna restauracja w stylu włoskim. Smaczne krewetki z chorizo. Pizza 8 w skali na 10.nPolecam

Pizza być może trochę lepsza od poprawnej i tyle. Obsługa tragiczna. Zbyt dużo stolików na możliwości pieca i obsługi. Do tego obsługa pomarańczowej firmy na telefon powoduje, że czekaliśmy prawie godzinę. Dwie osoby obsługujące nie są zainteresowane klientem. Dostaliśmy pizze w całości i jedno radełko (nóż do pizzy) domowego użytku z Ikei. Mętna oliwa z czosnkiem robiona rano (według informacji obsługi) prawie bez smaku. Pierwszy i ostatni raz.