Food Fort

Klimatyczne miejsce na Poznańskim Ostrowie Tumskim✨nKolacja walentynkowa z darmowym poczęstunkiem od restauracji i powitalnym drinkiem. Duży plus za możliwość zamiany na opcję bezalkoholową nMuzyka na żywo nJedną gwiazdkę odejmuje za jedzenie, bo jednak to ono jest najważniejsze tego wieczoru n1) Polędwica Wellington - 89 zł, a porcja skromna.Kawałek polędwicy miał na oko 100g, ziemniaki truflowe smaczne choć brakowało jeszcze jakiegoś dodatku, aby kompozycja była pełna żeby można byłoby się nią najeść. Jak na danie główne to porcja wydawała się bardzo skromna.n2) Stek z kalafiora - 54 zł i tutaj niestety bardzo duży zawód, liczyłam na „stek” zgodnie z opisem w miodzie i z parmezanem. Niestety okazało się, że jak jest środek kalafiora to jest stek, a jak zostaje to też tak podają. Dla mnie pójście na skróty, płacąc tyle za danie wegetariańskie oczekuje się solidnej porcji, tym bardziej że nie było żadnego dodatku skrobiowego. Nazewnictwo też definiuje rodzaj dania. Nie tego się spodziewałam.nDodatkowo warzywa stosunkowo twarde, niektóre zimne, a kalafior w tempurze zimny i już mało chrupiący. Do tego zimne pomidorki koktajlowe i zimna salsa. Danie do poprawki, a moim zdaniem w takiej formie do wykreślenia z menu lub do dopracowania. Niestety wyszłam głodna.

Kolejna klimatyczna perełka na Ostrowie tumskim położona na uboczu niedaleko katedry. Cisza spokój miła obsługa oraz pyszne desery dają jej niesamowity klimat.

Smaczne jedzenie, bardzo przyjemna atmosfera w lokalu, piękne wnętrze, a także niezwykle uprzejmy kelner, który był maksymalnie uważny i spełniał wszystkie nasze życzenia. Chciałbym wyrazić ogromną wdzięczność personelowi oraz restauracji Food Fort za to, że pomogli uczynić nasz uroczysty obiad tak przytulnym i ciepłym.

Bardzo przyjemna restauracja – czysta, o miłym zapachu i w fajnym, nowoczesnym stylu. Większość dań była pyszna: tatar, łosoś i krem pomidorowy naprawdę zachwyciły. Słodki finał w postaci wyśmienitego serniczka z mango był idealnym zakończeniem posiłku. Niestety, karkówka okazała się totalną porażką – była twarda i sucha, wręcz nie do zjedzenia. Gdyby nie przyjemna atmosfera, rozważyłbym reklamację tego dania.

Miła restauracja. Posiada swój klimat i na dodatek jest urządzona w dobrym guście. Obsługa miła I pomocna.nMenu krótkie, ale serwowane potrawy są naprawdę smaczne, dobrej jakości i ładnie podane.nMinus pierwszy (i dlatego tylko 4 gwiazdki za jedzenie a nie 5), że porcje są po prostu małe. Naprawdę trudno się najeść tak małą karkówką lub rybą. Piszę to po odwiedzinach podczas których takie spostrzeżenie miało kilka osób, w tym panie drobnej postury.nKolejny minus za to, że restauracja nie ma parkingu dla gości (po prostu restauracja w mieście) a miejsce oznacza się jako 'z obsługą zmotoryzowanych'. Zlokalizowany kilkadziesiąt metrów dalej parking jest płatny i drogi. Kłóci mi się to bardzo.

Lubię sprawdzać restauracji „Tatarem” i to jest rewelacja !!!nZe względu na pierwsze opinie, mogę śmiało powiedzieć, że standard restauracji według mnie podniósł się, proszę się nie przyjmować poprzednimi opiniami!nBardzo się delektowaliśmy każdym daniem , jak i również całą atmosferą, stworzoną dzięki obsłudze i wnętrzu.nRównież zwracam uwagę na czystość i jestem bardzo zadowolona i spokojna o swoje zdrowie.nnBardzo PYSZNIE dzięki KUCHARZUnBardzo MIŁO I UCZCIWIE dzięki OBSŁUDZEnBardzo PRZYTULNIE I CIEPŁO dzięki WAM.nBardzo POLECAMY I SERDECZNIE DZIĘKUJEMY❣️

Food Fort - ciekawa restauracja (zwłaszcza budynek i aranżacja wnętrz). Znajduje się w historycznej czesci Poznania, na Ostrowie Tumskim (kolebka polskiej państwowości). Dobre jedzenie, miła i pomocna obsługa. Miejsce do polecenia.

Bardzo plusowa wizyta dzisiaj w Food Fort/Poznań&Ostrów Tumski - super zacisze, zauważalna czystość, zachęcająca estetyka, nienachalna troska o konsumenta. Warto wskoczyć na apetyczną przekąskę; sympatyczna odskocznia od zgiełku.

Wystrój bardzo ładny, jedzenie przyzwoite, ale bez żadnego szału, po prostu wszystko poprawne. Jedna gwiazdka mniej za to, że w daniu dla dziecka nie można sałatki zamienić np na same pomidory, do tego danie dziecięce nie jest podane w menu, tak samo nie ma kawy mrożonej w menu, a jest do kupienia. Druga gwiazdka mniej za to, że woda do picia dla ludzi kosztuje 8 zł, a dla psa jest serwowana bezpłatnie no i pieski mile widziane w restauracji. Jedliśmy tylko obiad, nie wiemy jak deser, może kiedyś spróbujemy.

Bardzo fajne miejsce na Ostrowie Tumskim . Dobra kuchnia i słodkie desery