Chmeli Suneli – restauracja gruzińska Masztalarska 8

Bardzo sympatyczna i pomocna obsługa. To było nasze pierwsze spotkanie z kuchnią gruzińską, dlatego dla nas to całkiem nowe smaki. Tak naprawdę nie wiemy jak te dania powinny smakować, ale my dajemy zgodnie 7/10 i uważamy, że jeszcze można to dopracować. Uważamy, że dania są dość małe w stosunku do ceny. Na pewno zrobimy jeszcze jedno podejście.

Świetne miejsce na spotkanie z przyjaciółmi. Oryginalny klimat i pyszna kuchnia. Właściciel wśród gości robi świetną robotę - odkrywa tajniki Gruzji, pomaga skomponować kolację tak, żeby każdy mógł odnaleźć coś ciekawego dla siebie. Na pewno wrócimy. Nie tylko dla Czaczy ;)

Bardzo dobre jedzonko, wszystko na plus☺️tak jak nie przepadam za piwem, to to Gruzińskie Kayaki było przepyszne, polecam!!

Przez wiele lat była to nasza ulubiona restauracja gruzińska w Poznaniu. Często porównywaliśmy, czy inne restauracje dorastają do pięt Chmeli Suneli. Niestety na dzień dzisiejszy kompletnie zanikła dawna jakość i stosunek ceny do jakości. Kompletny brak przypraw gruzińskich, dania były mdłe. Kiedyś było wyraźnie czuć świeżą kolendrę i głęboki bukiet przypraw. Ostatnio niestety bardzo się rozczarowaliśmy, szczególnie rachunkiem. Jest nam bardzo przykro.

Świetna kuchnia gruzińska, bardzo dobre jedzenie. Pstrąg w sosie z granatów rewelacyjny, idealny z grillowanymi warzywami. Rybka delikatna i przepyszna, bardzo ciekawe połączenie smaków. Placuszki z wieprzowiną (zapomniałem gruzińskiej nazwy :)) też świetne, z sosem robią robotę. Do tego z polecam serwowane w restauracji lemoniady - cytrynowa i winogronowa są na prawdę bardzo dobre. Obsługa jest sympatyczna i kompetentna, czas oczekiwania na potrawy to około 30 minut, może trochę więcej. Przekąski podane w około 10 minut. Wystrój restauracji jest elegancki i stylowy, na prawdę warto tu zajrzeć. Ceny dosyć wysokie, ale warto.nnUpdate:nPo 6 latach ponownie chciałem odwiedzić restaurację i przypomnieć sobie smak gruzińskich potraw. Niestety potraktowano mnie bardzo nieprzyjemnie, powiedziałbym wręcz chamsko. W lokalu większość stolików była pusta, podszedłem do jednego z notabene kilku na których nie było tabliczki rezerwacja. Po kilku minutach do sali wszedł (chyba) właściciel. Bardzo nieprzyjemnie wyprosił mnie i kilku kolejnych klientów, którzy przyszli coś zjeść mówiąc, że nie ma miejsc. Rozumiem, że wszystkie stoliki mogły być zarezerwowane, ale w takim razie trzeba było to powiedzieć normalnym, nie grubiańskim głosem lub postawić na nich te felerne tabliczki. Przykre.

Niestety ceny są wygórowane, a porcje niezbyt duże i jedzenie niczym się nie wyróżnia. Smak nie porwał, miałam okazję być w Gruzji więc wiem jak dobra może być tamtejsza kuchnia. 63 zł za Madame Bovary, czyli zapiekankę z polędwicy, ziemniaków i sera, 32 zł za dzbanek herbaty.. no nie wiem, dla mnie trochę przesada

Świetna restauracja, co prawda jedzenie gruzińskie to nie moje klimaty, ale naprawdę może smakować, przyrządzane na świeżo i dobrze doprawione. Zupa charczo, przepyszna i naprawdę bardzo polecam, tak samo oranżada gruzińska cytrynowa, piękna butelka i w smaku przepyszna! Deser czekoladowy to już poezja Sama w sobie, ale oczywiście zależy od smaków. Sama restauracja ma super klimat, a właściciel równy gościu do pogadania i żartowanianNaprawdę polecam!!

Letni ogródek zorganizowany w fajnym kameralnym miejscu i to by było na tyle pozytywów. Niestety dania wyjątkowo małe i drogie. W moim daniu trudno było doszukać się kawałków wołowiny. Na długo z pewnością zapamiętam cenę czarnej herbaty z cytryną ( miód podany bez mojej prośby ) koszt 35 zł ( w karcie zwany imbryczkiem gruzińskim)

Świetne miejsce! Jedzenie rewelacyjne, smaki idealnie oddają Gruzję. Do tego przyjemna atmosfera i sympatyczna obsługa. Na pewno wrócę!

Super miejsce. Pyszne jedzenie. Ceny przystępne. Klimat i obsługa przyjazny. Polecam !!!!