Blue Note Jazz Club

★★★★★

4.6 (1198)

Przejdź do strony

Kościuszki 79, 61-891 Poznań

Umiarkowane ceny

Tymczasowo zamknięte

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 1198

★★★★★

830

★★★★☆

280

★★★☆☆

★★☆☆☆

★☆☆☆☆

Przeczytaj wybrane opinie:

Przyjemny, kameralny klubik z dobrym nagłośnieniem i drinkami nSpory tłok po zakończonym koncercie, dosyć słaby nawiew, było trochę duszno.nOgólnie polecam, miło spędziłam tam czas na koncercie Ari Abdul

30 minut opóźnienia podczas godzinnego koncertu Błota.nnZero komunikacji ze strony klubu i organizatora na temat tak dużego opóźnienia (końcowy powód to ‘bo jest nadal kolejka bo ludzie się spóźnili’) pokazuje całkowity brak profesjonalizmu i powagi ze strony klubu który zgodzil sie na organizacje takiego przedsięwzięcia oraz brak szacunku do osób które stawiły sie na czas.

Klimat byłby na 5*, bo muzyka na żywo świetna, jednak chęć maksymalizacji zysków - wstawienie tyłu stolików, że nie da się ruszyć- znacznie obniża jakość. Swoją drogą ciekawe co na to straż pożarna. Ewakuacja na pewno jest utrudniona.nnObsługa? Trzeba się upomnieć, że się stoi w kolejce, bo wybierają sobie samodzielnie kogo obsłużyć i ignorują resztę.nnJedzenia nie oceniam, bo nie ma czego.nnNo ale przychodzi się tam głównie dla muzyki, a koncerty tam byłyby idealną ucztą muzyczną , gdyby nie akustyka i ciągła konieczność przesuwania się, bo ktoś chce przejść, a nie może, bo stoliki są zbyt ciasno ustawione (vide powyżej).nBilety raczej drogie (wracamy do kwestii szybkiej maksymalizacji zysków kosztem długoterminowej strategii, jakości i jaki widać po gwiazfkach, zadowolenia klientów).

Klub jazzowy tuż po remoncie. Fajny klimat. Klub mieści się w zamku.Trafiłam na koncert japońskiego trębacza Takuya Kuroda. Sądząc po reakcji gości, bardzo udany. Odejmuję gwiazdkę za to, jak wysadzono nas z zarezerwowanego stolika. Okazało się, że na naszym stoliku pojawił się kartonik z napisem rezerwacja, a nas przesadzono spod samej sceny pod ścianę. Plusem było to, że siedzieliśmy tuż przy samym barze na miękkim siedzisku, minusem, że notorycznie ktoś zasłaniał nam widok. Cena biletu ze stolikiem była wysoka, więc było to bardzo nie w porządku. Tak się po prostu nie traktuje gości. Ale Klub polecam. Zwłaszcza miłośnikom jazzu.

Fajny kameralny klub muzyczny, podobała mi się atmosfera na koncercie, a że nie jestem fanką konsumpcji alkoholu na stojąco w czasie koncertu, liczyłam na to, że po zakończeniu występu będę mogła na spokojnie wypić drinka i porozmawiać ze znajomymi w nieco spokojniejszej atmosferze. Wielkie było moje rozczarowanie gdy pan barman oznajmił mi, że z końcem ostatniej piosenki (piątek, godz. 22) bar się zamyka i nic już sobie nie zamówię.nNa pochwałę zasługują za to panie obsługujące szatnię, bo naprawdę obsługa była błyskawiczna.

BlueBeats - bardzo potrzebna i rokująca nowa seria wydarzeń z muzyką elektroniczną. Na pierwszy rzut London Elektricity - legenda Hospital Records i sceny Drum & Bass. I wszystko byłoby ładnie, pięknie, gdyby nie nagłośnienie, które pozostawia wiele do życzenia. Drum & Bass to nie jest jazzowe plumkanie do kotleta. To muzyka, która swoją wielkością, bassem, groovem ma wgniatać w ziemię. Wie to każdy fan dnb. Na imprezie w ziemię wgniatała niestety tylko słabość tego nagłośnienia. Za cicho, za mało dołu, produkcje brzmiały bardzo nierówno. Trzeba dać szansę i liczyć na poprawę podczas kolejnych imprez z tej serii. Póki co, jako klub z pierwszą edycją BlueBeats, oceniam na mocne 3+ i liczę na poprawę podczas drugiej odsłony.

Świetna atmosfera, klub o pięknym oświetleniu scenicznym.nPolecam kameralne koncerty tutaj.

Wyjątkowe miejsce na mapie Poznania. Myślę że nie trzeba go reklamować. Szczególnie polecam tym którzy lubią muzykę na żywo w wyjątkowym kameralnym wydaniu. Ja kocham to miejsce właśnie za to, klimat i wyjątkowi muzycy .

Klub urządzony w dawnej kotłowni zamku cesarskiego. Będąc tam pierwszy raz można czuć się nieco zdezorientowanym. Korytarz wejściowy skomplikowany, wąski, niedostosowany do takiego 'przerobu'. Ale dalej jest ok. Blue Note znane jest z działalności muzycznej. Ma dobrze nagłośnioną salę, która jednak - ponownie - nie jest przystosowana do tak dużej luczby ludzi. Poruszanie się między stolikami jest mocno utrudnione. Oby nigdy nie doszło tam do pożaru. Piłem kawę 'Americano'. 16 zł. Nie jest strasznie. Ale mam wrażenie, że różni się od espresso za 12,- tym, że zamiast w filiżance mini, to samo podawane jest w filiżance małej. Barman żenująco niekomunikatywny. Po przyjęciu zamówienia coś mruknął, coś napisał na komputerku, kazał przyłożyć kartę i bez słowa zniknął na 5 minut. Kawę przyniósł z zaplecza. Paragonu zapomnial wydać. Widoczne na zdjęciu 'pół kawy' to to, co dostałem.

Pięknie odmienione miejsce które swoim klimatem i wnętrzem świetnie nawiązuje do czasów sprzed ponad 20 lat

Zostaw opinię

Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google

Zobacz wszystkie 630 zdjęć

Zapraszamy do Blue Note Jazz Club, wyjątkowego miejsca na mapie Poznania, idealnego dla miłośników muzyki na żywo! Klub, usytuowany w zabytkowym zamku, zachwyca swoim unikalnym klimatem oraz doskonałym nagłośnieniem. To idealne miejsce, aby spędzić wieczór przy dźwiękach znakomitych artystów, takich jak Takuya Kuroda czy legendy sceny elektroniki. Blue Note to kameralna przestrzeń, w której każdy może poczuć wyjątkową atmosferę jazzowych koncertów. Wnętrze klubu urządzono z dbałością o detale, tworząc przytulne oraz inspirujące otoczenie do delektowania się muzyką i towarzystwem przyjaciół. Choć miejsce bywa intensywnie odwiedzane, zapewnia niezapomniane przeżycia, które na długo zostaną w pamięci. Nie zapomnij spróbować oferowanych w barze drinków, które dopełnią Twój wieczór w tym magicznym miejscu. Blue Note to nie tylko klub, to prawdziwa uczta dla zmysłów! Odkryj niepowtarzalny klimat koncertów jazzowych i rozkoszuj się wieczorem, który z pewnością będzie dla Ciebie wyjątkowy. Czekamy na Ciebie!

Zobacz Blue Note Jazz Club w Mapach Google