HomeMiejscaAt hunters

At hunters

4.6 (1427)

+48 618 529 903

Przejdź do strony

Ulica Karola Libelta 37, 61-707 Poznań

Umiarkowane ceny

Godziny otwarcia

Otwarte
Poniedziałek12:00 - 22:00
Wtorek12:00 - 22:00
Środa12:00 - 22:00
Czwartek12:00 - 22:00
Piątek12:00 - 23:00
Sobota12:00 - 23:00
Niedziela12:00 - 20:00

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 1427

1055
236
62
35
39

Przeczytaj wybrane opinie:

Bardzo klimatyczny lokal z wyjątkowym jedzeniem. Fondant to najlepszy deser jaki jadłem od lat. Żeberka delikatne i kruche a manty trzymają poziom. Polecam na wszelkie okazje zarówno biznesowe jak i romantyczne.
Do restauracji 'U Myśliwych' trafiliśmy z okazji Restaurant Week. To klimatyczne miejsce zlokalizowane w piwnicach 'Domu Łowieckiego'. Na sali jest dość ciemno, ale bardzo przytulnie. Mnóstwo drewnianych akcentów i tematycznych dodatków. Obsługa była miła, a na dania nie musieliśmy czekać długo. Jedzenie naprawdę smaczne. Pasztet z dziczyzny z dodatkiem przepysznej żurawiny był pięknie podany. Pielmieni z jelenia w sosie śmietanowo grzybowym idealne, po rozkrojeniu wypływał bulion. Jedynie sernik nie zachwycił - dużo lepiej wypadłby bez sztucznej bitej śmietany. Jednak w przeciwieństwie do przystawki i dania głównego, deser nie był pozycją z regularnej karty. Cieszymy się, że poznaliśmy kolejne ciekawe miejsce na mapie Poznania i z pewnością wrócimy tam spróbować innych dań, a przy okazji odwiedzimy delikatesy z dziczyzną! :)
Rewelacyjne jedzenie z dziczyzny. Bardzo dobre smaki i porcje. Dobra obsługa i świetny klimat. Zając dobrze doprawiony, dania z dzika wyśmienite. Polecam
Sala dość ciemna. Na minus brudny obrus z dziurą.nObsługa poprawnanZupa myśliwska dużo kawałków miesa, dobrze przyprawionanSchab dzika w sosie bardzo dobrynZeberka z dzika - niesamowite i pysznenStek z jagnięciny również bardzo dobranPasztet na chlebku z zurawina poprawnynChinlaki wołowo wieprzowe pychotkannJak dla mnie jedzenie adekwatne do ceny. Jednak samo miejsce wymaga troche odświeżenia.
Restauracja 'U Myśliwych' wystrojem, klimatem, a przede wszystkim zawartością menu w pełni potwierdza trafność swojej nazwy. Serwowane dania cieszą wiele zmysłów. Są pięknie podane, fantastycznie pachną, smakują genialnie. Szczególnie wyróżnię steki z jelenia i sarny podawane na gorącym kamieniu, dzięki czemu gość może uzyskać preferowany stopień wysmażenia mięsa.nKolejny plus to szeroki wybór win i nalewek. Na uwagę zasługuje wino z Peru. Chyba pierwszy raz miałam okazję spróbować wina z tego kraju i było naprawdę świetne.nObsługa kelnerska bez zarzutu, profesjonalna, uprzejma, pomocna. Żadnych problemów z zamianą dodatków do dań.n'U Myśliwych' spędziliśmy bardzo miły wieczór. Pewnie wrócimy, bo karta ma jeszcze wiele atrakcyjnych pozycji.nJedyna uwaga: karta przed wejściem wymaga aktualizacji cen.
Mam mieszane opinie :n- wnętrze takie jak można się spodziewać po lokalu , który podaje dziczyznęnn-kaczka zdecydowanie odradzam twardą u gumowatann-tatar bardzo dobry zdecydowanie wrócęnn- zając dobry chociaż forma podania trochę dziwnann-rosół standardowy jak wszędzienn-zupa z dziczyzny raczej słaba mało mięsa smak poprawnynnDodatkowo doszło do dziwnej sytuacji w której jedzenie podawane jest na gorącym kamieniu razem z sałatą przez co wszystko się pali i śmierdzi niemiłosiernie na cały lokal spalenizna.nnReasumując kiedy wydajesz prawie 500 zł na jedzenie raczej nie powinieneś mieć większych zastrzeżeń może kiedyś wrócę na tatar który jest pyszny.nnCo do kelnerów wszyscy zachowują się jakby pracowali tam pierwszy dzień przez około 1,5h jedyny dźwięk jaki słyszysz to spadające sztućce na podłogę , Pani nie wie jakie to piwo typu porter , nikt do nas nie zagaił zapytał się czy smakuje bądź zażartował
Wizyta przy okazji festiwalu Restaurant Week. Wszystkie dania nawet te domówione dodatkowo były bardzo smaczne. Polecam bardzo zupe myśliwska, w której było więcej mięsa niż płynu oraz pasztet z sarny, porcje są bardzo duże więc można spokojnie przyjść w parę osób i się podzielić. Wystrój restauracji stoi na wysokim poziomie, bardzo miło spędza się tam czas. Obsługa miła i uśmiechnięta.
Zdjęcia dań serwowanych w ramach festiwalu Restaurant Week - dania bardzo dobre w smaku, polecam pielmieni - pyszne ale byliśmy też kiedyś tak bez okazji i również wszystko smakowało fajny klimat, parking dostępny dla klientów na tyłach restauracji. Polecam gorąco
Pyszne jedzenie, miła obsługa.nJedyny minus, że w sali obok była impreza i personel zaczął sprzątać odrazu jak goście wyszli. Tak, niby siedziałam w osobnej sali, ale odkurzać donosił się wszędzie.nPoza tym, restauracja znajduje się w domu polskiego związku myśliwych, w środku restauracji jest ładnie i spokojnie. Personel jest przemiły i pomocny. Zamówiłam solankę oraz stek z jelenia i przepyszne było. Na pewno jeszcze tam wrócę na jakieś ukraińskie danie.
Miejsce z potencjałem ale niestety czas trochę się tu zatrzymał. Uszkodzone oświetlenie (wypadające ze ścianki ledy), uszkodzone cukiernice, brudne i stare lampki stołowe, suche i na granicy zwiędnięcia kwiaty. Wystrój w bardzo małym stopniu związany z myślistwem jednak klimat budujący. Najbardziej obrzydziły nas latające muchy i toalety rodem z Silent Hill za co odejmuje gwiazdkę. Obsługa Ukraińska z zerowym zaangażowaniem. Kelnerów/Kelnerki przerastają grzecznościowe zwroty typu : „czy wszystko w porządku” „ smakuje Państwu?”. Pod tym względem jest dramat. To miejsce broni się Tylko i wyłącznie dziczyzną. Zamówione steki z Jelenia - bardzo dobre, świetny pomysł z podawaniem na kamieniu. Sałatka i ziemniaczki bardzo dobre, sosy porażka, są to raczej najtańsze kupne produkty. Niestety partnerka trafiła na bardzo tępy nóż (co w przypadku takiego dania jak stek jest dość istotne aby o tym wspomnieć) ale z uwagi na zerowe zainteresowanie personelu, jakoś musiałem się przemęczyć. Desery średnie, nic nadzwyczajnego i niczego nie urywały. Podsumowując, smacznie było spróbować dziczyzne, ale raczej nie jest to miejsce, za którym będziemy tęsknić.
Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google
Zobacz wszystkie 1150 zdjęć

Odwiedź restaurację „U Myśliwych” – magiczne miejsce na kulinarnej mapie Poznania, które zachwyca swoimi wyjątkowymi smakami oraz klimatycznym wystrojem. Usytuowana w urokliwych piwnicach „Domu Łowieckiego”, restauracja oferuje dania z dziczyzny, które dostarczają niezapomnianych doznań smakowych. Przyjdź i spróbuj delikatnych żeberek, soczystych steków z jelenia podawanych na gorącym kamieniu oraz pysznych pielmieni w sosie śmietanowo-grzybowym. Atmosfera w lokalu jest przytulna, z licznych drewnianych akcentów i romantycznym oświetleniem, co sprawia, że jest to doskonałe miejsce zarówno na kolację w kameralnym gronie, jak i na spotkania biznesowe. Obsługa kelnerska jest przyjazna i profesjonalna, zapewniając ekspresową obsługę. Nie zapomnij skosztować pysznego fondanta na deser, a także zaskakujących win z różnych części świata, w tym wina z Peru. Ciesz się chwilą w tym wyjątkowym miejscu – „U Myśliwych” jest idealnym wyborem na każdą okazję! Możesz odwiedzać restaurację od niedzieli do czwartku w godzinach 12:00-22:00 oraz w piątki i soboty do 23:00. Nie zwlekaj, zarezerwuj stolik i odkryj bogactwo smaków!

Odkryj podobne miejsca

Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google

Bo.

4.7 (2719)

Kościuszki 84, 61-715 Poznań

+48 612 267 865