Czarna Owca

Tragedia.... Nic więc nie da się opisać. Wróciliśmy do klubu po kilku latach nieobecności. To co tam zaszło to w głowie się nie mieści. Sobota 23.11.2024, godzina po 23 a w klubie pustki, nik się nie bawi na parkiecie. Po wypiciu darmowego 'napoju' wyszliśmy. 58 zł wyrzucone w błoto

Dnia z 12 na 13 października 2024rnOkradziono mnie W SZATNI, Pani wydała moją wartościową bluzę komuś kto się powołał na mój numerek bez okazania go :)nGdy zgłosiłam się o pomoc w ochronie nikt nie pomógł wręcz zagrożono mi że jeżeli zadzwonię na policje to nawet nie uzyskam nagrań z monitoringu (,,policja nic nie wskóra i nie dostaniecie nagrań monitoringu”). Zakazano mi wejścia po chwili wykłócania się o moją rzecz i po pójściu po lód dla koleżanki ponieważ została ona zaatakowana przez ochroniarza bo czekała na mnie (koleżanka skończyła z podbitym okiem). Próbowaliśmy załatwić sprawę polubownie prosiliśmy o kontakt do właściciela lub menadżera nie uzyskaliśmy go ani też ochrona po nikogo nie zadzwoniła.nSprawa jest zgłoszona na policje czekamy na rozpatrzenie kradzieży i ataku.nn(Jeśli ktoś kto dostał moją bluzę i chciałby być tak miły i mi ją oddać proszę napisać na mojego maila. Bluza miała kolor brązowy jeśli ktoś ją ma to domyślam się że doskonale wie co to za bluza i dlaczego ją zabrał (jest ona już nigdzie nie dostępna w zakupie))nnNie polecam tego miejscanPłacisz za szatnie, wydajesz duże kwoty przy barze a oni i tak gubią twoje rzeczy i nie potrafią pomóc

Czarna Owca w Poznaniu to bar, który od pierwszych chwil przyciąga swoim niekonwencjonalnym charakterem. Usytuowany w sercu miasta, ma w sobie coś, co wyróżnia go na tle innych miejsc – poczucie, że każde spotkanie tutaj będzie miało unikalny przebieg. To lokal, który nie podąża za utartymi schematami, lecz wyznacza własne trendy, co czyni go miejscem szczególnie atrakcyjnym dla osób, które szukają czegoś nietypowego, ale jednocześnie przytulnego i autentycznego.nnOd samego wejścia w oczy rzuca się industrialny, nieco surowy wystrój, który kontrastuje z przyjazną atmosferą wnętrza. Metalowe elementy, betonowe ściany i minimalistyczne dekoracje idealnie komponują się z drewnianymi meblami i ciepłym oświetleniem. Mimo nowoczesności, bar emanuje poczuciem komfortu, a z głośników płynie subtelna muzyka, która nie narzuca się, ale tworzy przyjemne tło dla rozmów.nnCzarna Owca to jednak przede wszystkim miejsce, które zaskakuje swoją ofertą drinków. Karta koktajli, choć na pierwszy rzut oka wydaje się klasyczna, skrywa w sobie niezwykłe połączenia smaków. Każdy drink przygotowywany jest z dbałością o detale, a autorskie kompozycje barmanów często stanowią zaskakujące mieszanki – od subtelnych nut ziół po bardziej odważne akcenty, takie jak przyprawy czy nietypowe owoce. Jednym z charakterystycznych koktajli jest „Zbuntowana Jagoda” – połączenie ginu z jagodami i lawendą, który łączy w sobie słodkość z delikatną goryczką. Inny popularny drink to „Dymna Mirabelka”, gdzie whisky miesza się z dymnymi aromatami i słodkim owocowym akcentem mirabelki, co tworzy niezapomniany, głęboki smak.nnObsługa w Czarnej Owcy zasługuje na szczególne uznanie. Barmani to prawdziwi pasjonaci, którzy z radością opowiadają o swoich koktajlach, a ich zaangażowanie w tworzenie drinków jest widoczne na każdym etapie przygotowywania zamówienia. Czujesz, że nie jesteś tylko kolejnym klientem, ale gościem, o którego doświadczenie dba się tu z najwyższą starannością. Przy każdym drinku można spodziewać się czegoś specjalnego – czy to w formie nieoczekiwanej dekoracji, czy unikalnego sposobu podania.nnCzarna Owca przyciąga różnorodnych gości – od studentów po starsze osoby, które doceniają bardziej kameralne miejsca na wieczorne spotkania. To miejsce, które nie szuka tłumów, ale stawia na jakość i lojalność klientów. Ceny drinków są nieco wyższe, jednak z pewnością adekwatne do jakości i wyjątkowości doświadczenia, jakie oferuje lokal. Dla tych, którzy lubią próbować czegoś nowego i cenią oryginalność, Czarna Owca będzie idealnym wyborem.nnWarto dodać, że Czarna Owca nie ogranicza się jedynie do koktajli. Menu zawiera również szeroki wybór piw rzemieślniczych oraz bardziej klasyczne drinki, które również przygotowywane są z najwyższą precyzją. Dzięki temu każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, niezależnie od preferencji smakowych.nnPodsumowując, Czarna Owca to miejsce, które łączy w sobie nowoczesny design, doskonałą obsługę i niezapomniane koktajle. To lokal, do którego wraca się nie tylko ze względu na drinki, ale także z powodu wyjątkowej atmosfery, która sprawia, że wieczory tutaj zawsze są udane. Jeśli szukasz miejsca, które zaskoczy Cię swoim podejściem do sztuki barmańskiej i zapewni przyjemny wieczór w klimatycznym otoczeniu, Czarna Owca w Poznaniu to strzał w dziesiątkę.

Jeden z najlepszych klubów w Poznaniu, całą atmosferę tylko psuje jedna barmanka, a mianowicie Oliwia, poniża gości lokalu, nie znając ich, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Ta pani nadaje się tylko do zwolnienia, bo nie można traktować klientów w ten sposób.

Dramat panowie ochroniarze specjalne napisane z małej o intelektualnym poziomie 6 latki tzw panowie życia i śmierci brak szacunku do drugiej osoby syf brud wszędzie wali. Jeśli chce się ktoś poczuć jak na slamsach to idealne miejsce zaraz po opuszczonych działkach przy lechickiej

Fajne miejsce, 3 sale do tańczenia, dość szybka obsługa przy barze, drinki nie drogie. Jedynie minusem jest obowiązkowa szatnia, płatna.

Całkiem spoko miejsce takie na mega luzie tam nie chodzi się dobrze wyglądać tam się chodzi aby się dobrze bawić.nBarmanki ok .nMuza całkiem spoko.nPani kierownik/menager i ochrona starali się nam pomóc w pewnej sytuacji.nWystrój na pełnym luzie ,graffiti itp.nCeny też bardzo przyjazne dla portfela.

Śmierdzi strasznie, nie ważne czy jesteś w 'toalecie' czy na sali. Brudne szklanki, brudne stoły, krzesła. Pobierają opłaty za wejście, bez paragonu, natomiast dają żetony 'Gratis na barze'

Muza jak nigdzie ...Takie kawałki lecą ze szok...Klub idealny na dobitkę do rana

Uczestniczyłam w połowinkach w tym klubie. Przeczytane opinie dały mi mieszane uczucia, ale kompletnie je rozwiały moje osobiste doświadczenia.nOchrona kompetentna, bardzo pilnująca lokalu, kazano pokazywać bagaże dla większego bezpieczeństwa, nie wpuszczano byle kogo i mocno trzymano się podanych zasad. Jeżeli ktoś wychodził długo poza klub, ostrzegano, że zostanie wyrzucony jeżeli nie wróci w podanym czasie. Przy wyjściu nabijano specjalne pieczątki na dłoń.nSzatnia w porządku, wszystko było na swoich miejscach.nU góry miejsce z barem i kanapami, aby spokojnie się czegoś napić , usiąść i odsapnąć w rytmie spokojniejszej muzyki, a na dole zdecydowanie żywioł, puszczany dym dla atrakcji, taniec i również drugi bar. Dalej można było przejść do również dużej ilości foteli i kanap.nJedynym moim zastrzeżeniem są dość małe łazienki :) .