Casa Mia

Pamiętam dawną pizzerię. Ten smak, za którym tęsknię. Niestety. Poza nazwą niewieke zostało. Żurek i surówka. Reszta kiepska. Bez smaku. Nie ma śladu, po jakości dawnych właścicieli tej niegdyś kultowej poznańskiej pizzerii. Wielka szkoda. A wystarczyłoby dodać do Mafii zblanszowane pieczarki, trochę soli i lepszej jakości szynkę. To dużo? Zbyt dużo?

Świetna pizzeria, zamówiliśmy z odbiorem własnym pizzę Hugo z anchois, ananasem, czosnkiem, cebulą, serem pleśniowym i rukolą. Wspaniałe i oryginalne połączenie. Jedliśmy również Parmę i krewetki amaretto. Także niczego sobie. Miła obsługa i do tego pyszne surówki z kapusty gratis. Polecam.

To co zapamiętam z wizyty w tej pizzerii to zapach moich ubrań: przepalone ciasto. Sama pizza niby OK ale bez rewelacji. Ciasto bez smaku, chyba nie widziało kucharza, tylko maszynę. Nie chciałbym być niesprawiedliwym ale wolę zapłacić nieco więcej za inny poziom posiłku. Dla kogoś kto chce w tym miejscu zjeść na szybko można się skusić. Ale jak ktoś ma czas są zdecydowanie lepsze miejsca.

Nie dodano mojej bardzo dobrej opinii, i niestety, zamówiliśmy jeszcze parę razy od tego czasu. Pizza - niektóre świetne, niektóre niejadalne. W jednej dostawie margharita, pescatore i z tuńczykiem bardzo ok, natomiast pizza mafia i ta z szynką były tak absolutnie tłuste i oślizłe od oliwy, oleju, czy czegoś, że nikt z 4 osób nie był w stanie tego zjeść. 2 raz w życiu zdarzyło mi się że nie byłem w stanie zjeść pizzy, tak tłusta była i mokra...

Pizza moim zdaniem najlepsza w Poznaniu. Ciasto jak w prawdziwej włoskiej pizzerii. Lokal ma ponad 32 lata i trzyma się mocno od samego początku jak pamiętam. Inne dania też bardzo apetyczne. Ogólnie jedna z najlepszych restauracji w Poznaniu i do tego nie w centrum co dla mnie jest plusem. Atomica najlepsza!

Skuszona dobrymi opiniami w internecie skusiłam się na spagetti bolognese. Nie żałuję ! Rewelacyjnie doprawione, porcja ogromną, wystarczyła dla mnie i córki z którą przebywałam w pobliskim szpitalu.nZdecydowanie polecam przejść się do Casa Mia niż stołować się w bufecie na terenie szpitala.

Ciasto dobre, sos też ok ale niestety mieszanka serów była dla mnie średnia. Pamiętam to miejsce z przed 20 lat. Jak nie zniknie z mapy to kto wie może za 20 lat znowu tu się pojawię

W tej przytulnej knajpce bywam od lat 90tych, mam swoje ulubione danie i na nie przyjeżdżam. Dziś ponownie choć tylko przy cebulowej ale nie o tym chcę, ostatnio byliśmy tu z żoną latem i nieopatrznie zostawiłem okulary nawet o tym nie wiedząc, dziś płacąc oddano mi moje zgubione okulary. Szacun wielki dla tego Pana

Szczerze mówiąc nie wiem od czego zacząć. Może zacznę od tego, że gdy weszłam do lokalu poza mną były jeszcze trzy osoby, które już złożyły zamówienie a mimo to czekałam na możliwość złożenia zamówienia z 15 minut. Na samo zamówienie czekałam 40 minut? W skrócie dramat. Nie mam pretensji do Pani kelnerki która jest tam jednocześnie chyba na 5 innych etatach ale mimo wszystko trochę bardziej mogłaby się postarać albo zmienić prace. Jedzenie delikatnie mówiąc było niejadalne. Ziemniaki zapiekane- tak jest napisane w karcie- to w rzeczywistości stare puree ziemniaczane na górze tak spalone że to chyba rodzaj węgla który ma zapobiegawczo być podany na gwarantowane problemy żołądkowe po tym „jedzeniu”. Ryż czerwony to był tylko z nazwy w rzeczywistości rozgotowany ryż zabarwiony koncentratem. Dodatki w ogóle niewiadomo o co chodzi twaróg w sałacie pomarańcza melon szczypior nie mam pojęcia co autor miał na myśli. Chociaż swoją drogą twaróg był najsmaczniejszy w tym wszystkim. Mięsa każde jedno przyprawione gotową mieszanka przypraw i smakuje tak samo obrzydliwie. Mikrofalówka chodzi cały czas. Wielkim błędem było próbowanie dań. Ceny do jakości horrendalne. W skrócie katastrofa. Żałuję że nie spróbowaliśmy pizzy, Pan pizzerman był chyba jedyną osobą którą tam wiedziała po co jest. Rzadko wystawiam negatywne opinie ale to powinno być karane. Obrzydliwe jedzenie, zabieranie gościom z talerza pizzy bo pomylono zamówienie ( tak to nie żart jak widziałam te sytuacje to na miejscu gości którym zabrano jedzenie z talerza przed nosem-wyszłabym i tak samo gdyby podano mi pizzę którą ktoś stolik przede mną już trzymał w rękach.. bez komentarza, to było jak mało śmieszny film. Zdecydowanie nie polecam.

Pani barmanka kelnerka kasjerka w jednym współczuję pan od pizzy uwija się szybko ale w między czasie podaje herbatki pomaga kelnerce . Polędwiczka pierś ziemniaki ryż wszystko tak samo smakuje . Nie polecam !!!!!