Klub 2progi

Pierwszy raz na koncercie w tym klubie. Wszytko przebiegało sprawnie, bramy otwarte punktulanie, obsługa na szatni i w barze miła. Co najważniejsze jest dość kamerlanie i nie przesadzają z wpuszczaniem ludzi po sam 'korek' , nagłośnienie dobre. Jest palarnia przy sali co jest na duży plus.

Bardzo dobre miejsce na koncerty. Graliśmy tam na początku lutego i śmiało polecamy. Przestronna i schludna garderoba, świetna technika sceniczna, bardzo miła obsługa - po prostu z chęcią zagramy tu kolejny raz. <3

Koncert dobry, nagłośnienie w porządku. Natomiast w klubie było zimno jak w lodówce, około 8⁰C max 10⁰C. Tragedia. Po co otwierać klub jak nie jest ogrzewany? Zajęte około 70% miejsc siedzących. Więc wiadomo, że nie będzie duszno od 'tłumu'.

Mieliśmy okazję odwiedzić klub przy okazji koncertu jazzowego. Lekko zaskakująca dodatkowo płatna szatnia 4 zł mała rzecz, 8 zł duża rzecz.nJednak to co wypadło najgorzej, to sposób zapewnienia wymiany powietrza w klubie poprzez permanentnie otwarte drzwi wejściowe w srodku zimy. Co powodowało że w miejscu gdzie siedzieliśmy był ciągły ruch zimnego powietrza co przy ponad dwugodzinnym wydarzeniu na siedząco, sprawiło że było zimno i nieprzyjemnie.nKilka prób zamknięcia drzwi zawsze kończyły się tym że ktoś je szybko otwierał, więc był w tym wyraźny cel.

Ochrona wziowa 50 zlt za pòwtòrne wejscie. Nie byłem pijany. Pobili mnie. Poprosze skontaktowac ze mną, bo idę do policiji. Te 2 chłopaki

Nie polecam!nnWczoraj razem z przyjacielem byliśmy w klubie Dwa Pirogi na koncercie. Zapłaciliśmy za bilety i otrzymaliśmy opaski, które miały umożliwiać wchodzenie i wychodzenie z klubu. Zostawiliśmy kurtki w szatni, co było dodatkowo płatne. Okazało się, że w klubie można płacić tylko gotówką, a nam skończyły się pieniądze. Wyszliśmy więc dosłownie na chwilę do bankomatu, który znajduje się tuż obok klubu.nnGdy mój przyjaciel wrócił, ochrona odmówiła wpuszczenia go z powrotem, mimo że mieliśmy opaski, a bilety były opłacone. Zażądali od niego 50 złotych za ponowne wejście, a w przypadku odmowy grozili użyciem gazu pieprzowego. To była skandaliczna sytuacja, która całkowicie zepsuła nam wieczór. W końcu musieliśmy odejść z klubu, mimo że planowaliśmy tam zostać i wydać więcej pieniędzy.nnZachowanie ochrony było absolutnie nieprofesjonalne i niewłaściwe. Nie polecam tego miejsca nikomu, kto chce normalnie spędzić wieczór.

Mój pierwszy raz w tym miejscu. Kultura na wejściu, piwo w zasięgu ręki, nagłośnienie ok. przybywajcie

Fajny nieduży klub. Od sceny blisko do baru, toalety oraz na palarnię znajdującą się w pomieszczeniu obok.

Byłem raz i to na koncercie. Ale wrażenia klub sprawia świetne. Miły barman nie miał problemu by na czas młyna przechować okulary. Chłopaki z bramki spoko. Odczucia jak w dobrym klubie studenckim.

Idealne miejsce na koncerty. Wspaniała atmosfera. Dobre nagłośnienie. Super obsługa. Może kiedyś nam będzie dane tam zagrać