The Mexican

Serwis i atmosfera w restauracji fantastyczna. Świetne miejsce na spotkania w większym gronie. Jedzenie i napoje serwowane szybko.nQuesadilla niestety trochę sucha, serwowana jedynie ze śmietaną bez innych sosów. Enchilada chili con carne bardzo fajna i delikatna.nKrem brûlée przypalane na miejscu przy stoliku, słodkie i kremowe.nCała atmosfera i w porządku jedzenie powoduje, że warto tu wpaść!

Bardzo ciekawe doświadczenie kulinarne. Wystrój restauracji urzekający, autentyczny. Robiliśmy podejście do tej restauracji wiele razy - ze względu na wysokie obłożenie ciężko było znaleźć wolny stolik. Na szczególną uwagę zasługuje obsługa. Gleb zadbał o nas doskonale: było miło, smacznie i ciepło ;)

Fajnie miejsce z oryginalnym wystrojem, przemiłą obsługą i dobrym jedzeniem i jeszcze lepszymi drinkami!!nNa wyjście z przyjaciółkami, rodzina i znajomym. Zorro podający sernik z palącym się sztucznym ogniem podanym w ciemnościach dodaje uroku!nPolecam!nRestauracja blisko starego rynku, schowana w uliczce, nie widoczna a pękająca w szwach od gościu.

Wyjątkowe miejsce, o przepięknym klimacie. Pierwsze skojarzenie z bajką Coco. Polecam każdemu mexican grill- przepyszne, oraz świetne drinki. Specjalne podanie deseru robi wrażenie i podkręca odpowiednio meksykański klimat, obsługa wyjątkowa.

Bardzo urokliwe miejsce z meksykańskim wystrojem chociaż nigdy nie byłam w Meksyku Pyszna margarita można było poczuć jej moc, jedzonko wyśmienite byłam w kilka każdy wziął coś innego i wszystko smakowało. Gwiazdka mniej za obsługę ponieważ Pani mogłaby być uśmiechnięta ale może już zmęczona nMały minusik też za to, że przy płaceniu rachunku (a każda chciała osobno zapłacić), pani przyniosła paragon i musiałyśmy same sobie policzyć ile która płaci.nOgólne wrażenia bardzo pozytywne, chętnie tam wrócę.

Super obsługa, mega dobre jedzenie i wspaniałe drinki. Obsługa wykazywała się dużym zaangażowaniem i radością. Szybko i sprawnie podane jedzenie. Margarita w dużym kuflu była rewelacyjna. Panował super klimat. O wiele lepiej czuć Meksyk w tej restauracji niż np. w Warszawskiej restauracji tej sieci. Koniecznie na deser zamówcie sernik Zorro i przygotujcie się na nieziemskie podanie i smaki. Z całą pewnością usłyszycie, jak niosą Wasz sernik. Polecam!

Spędziliśmy w tej restauracji genialny wieczór, a obsługujący nas panowie przeszli samych siebie, polecam, idealne miejsce zarówno żeby się napić dobrej tequilli, jak i zjeść porządne burrito. Przyszliśmy w 8 osób, od razu zostaliśmy poinformowani o przewidywanym, wydłużonym tego dnia czasie oczekiwania na potrawy, a i tak nie było to istotne, ponieważ czas ten umilił nam Ignacy, którego jeśli nie znacie, to powinniście poznać Kozak miejsce!

1. Kasia jest super n2. Atmosfera jest bardzo fajna.n3. Nie lubię słodkich drinków, ale truskawkowa margarita domowa była bardzo fajna, ponieważ nie była zbyt słodka jak zwykle bywają koktajle, a była przyjemna i delikatna na smak.nMargarita klasyczna była bardzo kwaśna jak to i lubię n4. Nie bardo wygodnie jest zbudowana toaleta, ponieważ miałam stolik na drugim piętrze, byłam trochę pijana i trenowałam wczoraj nogi na siłownie nAle tak było bardzo super

Po pierwsze klimat od samego wejścia w bramę można poczuć meksykański klimat, bardzo mi się to podoba. W środku jeszcze bardziej, dbałość o szczegóły i meksykański wystrój. Obsługa mimo wielu gości, bardzo sprawna i szybka. Burrito było smaczne, sosy oraz napoje także, natomiast brakowało mi czegoś takiego troszkę bardziej wyraźnego w jego smaku. Aha I warto zamówić sernik, ponieważ jest z teatralnym występem Zorro w pakiecie;)

Cóż to była za uczta! Do The Mexican wybierałem się już od dawna, zachęcony opiniami znajomych i recenzjami w internecie. Zanim do jedzenia, krótko o wystroju - kapitalny, bardzo klimatyczny, sprawia wrażenie, że znajdujemy się w jakiejś małej wiosce w meksyku. Ciezko byłoby mi się zdecydować gdzie usiąść, gdyż na ogródku znajduje się przepiękna fontanna i przepiękne drewniane balustrady, natomiast w środku uświadczymy takich ozdób jak żyrandole z butelek po piwie, czy obrazy oraz gazety przedstawiające losy meksykańskich obywateli. Menu zrobione bardzo czytelnie, większość dań ma swoją graficzną reprezentacje, dzieki czemu nie powinno być problemem z niezdecydowaniem. Do picia polecam dzbanek margarity, zarówno w wersji z alkoholem jak i bez. Rozczarowała trochę lemoniada, smakowała raczej zwyczajnie. W ramach czekadełka otrzymujemy kukurydziane nachos z salsą, które umilają oczekiwanie na zamówione dania (mimo ogromnego ruchu, dania zostały podane w naprawdę ekspresowym tempie). Na przystawkę zamówiliśmy panierowane papryki jalapeño oraz zupę meksykanską. Genialne smaki, dobrze doprawione, idealnie pikantne. Na główne danie tacos, tutaj muszę się przyczepić do rozmiaru porcji, gdyż za 40 zł dostajemy naprawdę małe danie. Szkoda, gdyż były wyśmienite i gdyby były większe, na pewno wróciłbym specjalnie na nie. Chimichanga special również przepyszna, fahitas zrobione dobrze lecz nie jestem fanem tego dania. Najbardziej rozczarowały desery, sernik mimo bardzo efektownego podania byl dosyć suchy, jabłecznik za to smakował zbyt sklepowo. Podsumowując, z pewnością powtórzę wizytę i gorąco polecam każdemu.