Radhe Vega

Yellow curry na wynos, maleńkie opakowanie sosu za 60(!!!) złotych - na zdjęciu cała porcja, łyżka dla skali. Zamówionych krewetek w ogóle w daniu nie było, sos sztuczny, konsystencja żelatynowe mazi. Naan gumowaty. Zamówienie z Uber Eats pod szyldem Hatti. Zdecydowanie nie zamówię ponownie

To miejsce ewidentnie się popsuło, dania w smaku w ogóle nie przypominają indyjskich, zamówione dania: paneer tikka masala smakował jak sos pomidorowy z mrożonymi warzywami, vege korma również jak zupa warzywna z orzechami - zero przypraw, fuj nawet mango lassi niedobre sama pulpa z mango chyba brak jogurtu albo zle proporcje. Dobrze ugotowany ryż ale to jednak za mało. Nigdy więcej nie zamówię tu nic, kto lubi indyjskie smaki proponuję omijać to miejsce

Jedno z najlepszych miejsc w Poznaniu jeśli chodzi o kuchnię hinduską. Mieliśmy okazję z żoną jeść to jedzenie setki razy w wielu krajach świata i jesteśmy jego fanami. Poznań ma 3 miejsce godne polecenia jeśli chodzi o to jedzenie i zdecydowanie Rade Vega jest jednym z nich! Nigdy nie jadłem na miejscu zawsze biorę na wynos i nigdy się nie zawiodłem.

Niestety, jestem zmuszony zmienić swoją wcześniejszą ocenę z 5 gwiazdek na 1. Zostawiam poprzedni komentarz ad acta, bo obecna jakość kuchni to dramat. Piszę to jako ktoś, kto zna Radhe Vega od samego początku i bez wahania polecał to miejsce, nawet osobom dobrze obeznanym z kuchnią indyjską.nnPo niedawnej zmianie kucharza (podobno około tygodnia temu) serwowane dania są przyprawione fatalnie, wodniste i pozbawione smaku. Nawet ryż – który powinien być podstawą – był rozgotowany i niesmaczny. Wstyd podawać takie jedzenie.nnNa domiar złego, zarządzanie kryzysem leży. Po zwróceniu uwagi obsłudze usłyszeliśmy jedynie, że te dania i tak wkrótce znikną z karty, po czym zapytano nas, czy płacimy kartą, czy gotówką. Żadnej próby naprawy sytuacji.nnNie jestem w swojej opinii odosobniony – grono moich znajomych miało równie rozczarowujące doświadczenie dwa dni wcześniej. Wielka szkoda. Dajcie znać, jeśli przywrócicie temu miejscu dawny blask – wrócę z sentymentu.nnPoprzednia, archiwalna i nieaktualna opinia:nnOdwiedzam ją niemal od początku istnienia. Świetne dania wegetariańskie, przyprawione odpowiednio dla kuchni indyjskiej. Nigdy się nie zawiodłem. Na wyraźną prośbę ostre dania mogą być jeszcze ostrzejsze, bądź ostre piekielnie - bardzo doceniam ilekroć moja prośba była spełniona. Pomimo, iż lokal nie jest duży, nigdy nie miałem problemu z dostaniem wolnego stolika w godzinach popołudniowych. Zamawiane jedzenie jest też bardzo dobre, ale rekomenduję zjedzenie na miejscu, bo będzie lepiej smakować. Obsługa też bez zarzutu, choć przez lata uległa niejednej zmianie. Parking na ulicy, zgodnie z taryfą strefy - niestety niekiedy trudno znaleźć miejsce.

Pyszne jedzenie! Trochę mało miejsca w restauracji, w porównaniu z innymi miejscami, ale za to jakie smaki! Cebula w panierce zabójcza, mango lassi wybitne. Ser paneer był trochę przysmażony. Poza tym bardzo udana kolacja :)

Kolejny raz spotkałem się z bardzo słabym jedzeniem. Kiedyś było o wiele smaczniej. Dałem kolejną szansę ale niestety zmieniło się jeszcze na gorsze.

Miejsce bardzo klimatyczne, przytulne (zaledwie kilka stolików). Obsługa bardzo miła. Jedzenie smaczne, o zupełnie innych smakach jak znamy na co dzień z naszej klasycznej polskiej kuchni. Miałam przyjemność smakować smażonych pierożków Veg Samosa - ciasto bardzo chupiące, bardzo ciekawa forma podania. Z dań głównych bardzo dobre było danie Paneer Tomka Masala - sos trochę ostry, ser indyjski bardzo smaczny, a z dodatkiem placka Nan świetny. Jedliśmy też Indyjkie kuleczki serowe w słodkim sosie - Malai Kofta. Sos bardzo dobry, aromatyczny, łagodny. Kuleczki nie przypadły mi do gustu (chrupiące z zewnątrz, w środku jakby biały serek z rodzynkami) - po prostu nie za bardzo moje klimaty, ale forma podania piękna :) Polecam aby po prostu zakosztować w obcej, dalekiej kulturze wschodu :)nMoże warto by było dodać do karty taki zestaw dla osób które chcą popróbować tej kuchni - po trochu ze wszystkiego - w formie takiego zestawu smakowotości indyjskich. Jedząc taką kuchnię pierwszy raz nie zna się w ogóle smaków więc chciałoby się poznać właściwie wszystkie pozycje na raz :)

Moim zdaniem, jedna z najsmaczniejszych restauracji indyjskich w Poznaniu. Nie przeszkadza tutaj, brak mięsa, wszystko jest bardzo smaczne i bardzo pomysłowe. Śmiało mogę polecić Malai Kofta oraz Mater Paneer, potrawy świeże i świetnie doprawione, chleb naan bardzo pyszny i idealnie chrupiący. Poza tym duży i różnorodny wybór przystawek, napojów. Wystrój specyficzny, ale ma swój urok. Ceny bardzo atrakcyjne. Polecam!

Kilka razy byłam gościem w tej restauracji. Miła atmosfera. Szybka i fachowa obsługa. Dobry klimat. Mało zapachu Indii mimo restauracji indyjskiej. Na jedzenie nie czeka się zbyt długo. Bardzo dobra herbata... Dania wybrane bardzo dobre. Ale te co powinny być pikantne nie były. Nie bójcie się używać przypraw. To w końcu Indie... Jedno wiem jeszcze tam wrócę... Brawo

Jadłam od (bo zawsze na wynos) Was już niejednokrotnie, zawsze jedzenie było ok. Tym razem było niesmaczne, z trzech zamówionych dań, jedno zjedliśmy, ser indyjski w sosie masala był jeszcze w miarę, zupa (zupa słodko-ostro-kwaśna) była po prostu nie do przełknięcia. Placki nan z warzywami, bardzo gumowe, zmielone warzywa(trudno powiedzieć jakie) i średnio smaczne. Teraz przejdę do opakowań w jakich to przyjechało, zupa pozgniatana, prawie opakowanie rozwalone, placki nan z warzywami owinięte folią aluminiową tak podano na wynos jedno z dań. Nie polecę już Was, a szkoda, bo zawsze to robiłam i lubiłam do Was wracać.